sie 27 2002

Bez tytułu


Komentarze: 0

No i pisze... Dzien nie zbyt.. mam dzis duzo waznych rzeczy do zrobienia.. zbieram energie i odwage na wieczor. Niestety nie wychodzi mi to gdy zdowko szwankuje.. mecze sie jak cholera.. Mam nadzieje ze niedlugo przejdzie.

Slucham pizamyP.

"Nie chcę częstować cię śmiercią
życie piękniejsze jest niż śmierć
każdą swoją żywą częścią
wybieram życie

O tobie wiem że mieszkasz w bardzo długim bloku
To już chyba "Lśnienie"
Prawie nikogo nie znasz wokół
Twoja samotność gorsza niż więzienie... "

Jestem zmeczona..
a) Tesknie za tym czego nie znam.
b) Boje sie tego co nie powinno przezac.
c) Pograzam sie w tym z podpunktow a i b
d) BEZSILNOSC
Jaki z tego moral...? a+b+c+d= :( malo tego.. nawet gdyby bylo tylko a i b to i tak wyszlo by ze a+b= :(
W sumie to mozna powiedziec ze a=b=d= :(  No.
(Nie jestem umyslem scislym... zawsze mialam dwoje z matmy.. tak tylko mi odbija)

ALE! Ucieszylam sie dzis z Jego radosci, z tego ze to troszke tez moja zasluga.. Ale juz sie nie ciesze.. krociutko to trwalo.. ale wazne ze bylo wogole.

Ona

 

yhm : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz